Czerwiec, 2013
Dystans całkowity: | 2424.05 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 101:16 |
Średnia prędkość: | 19.66 km/h |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 78.20 km i 4h 49m |
Więcej statystyk |
Praca
-
DST
54.76km
-
Czas
02:32
-
VAVG
21.62km/h
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z okazji fali upałów taka pocztówka:
(nie jestem fascynatem Niemiec, ale lubię niemieckie przed I wojenne pocztówki)
Praca
-
DST
58.90km
-
Czas
02:49
-
VAVG
20.91km/h
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Praca
-
DST
52.88km
-
Czas
02:32
-
VAVG
20.87km/h
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Praca
-
DST
60.40km
-
Czas
03:10
-
VAVG
19.07km/h
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sprawy
-
DST
5.07km
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Urlop, dzień to już ostatni
-
DST
96.80km
-
Czas
04:50
-
VAVG
20.03km/h
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostania stówa na urlopie. Dziemiany - Gdańsk. Ledwo dojechałem. 4 litery odpadają. Podsumuje wyjazd niebawem...
Od Kościerzyny do Kartuz śmigałem, za rowerzystą na dziwnej szosowej hybrydzie i nie można nic powiedzieć, sporo mi dopomógł. Potem klucząc między wioskami wpadłem na zajefajne "suberbs", znajdujące się w wiosce Dobrzewino...
Już dom...Oliwa:
ZAKOŃCZENIE:
1200 km na 7 dni. Ale to na razie dla mnie maks, więcej bym nie wycisnął.
Urlop dzień 7: Przez Krajnę i Kaszuby do Dziemian
-
DST
214.90km
-
Czas
11:13
-
VAVG
19.16km/h
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
ETAP 2 - NA PÓŁNOC
Dzień 7: Przez Wielkopolskę, Krajnę i Kaszuby do Dziemian.
Równo na 19 dojechałem do rodziców, do Dziemian, tam zjedliśmy obiad (prawdziwy Stejk!) a potem udaliśmy się do rodzinnej daczy.
Bardzo fajne tablice z legendami:
A na tablicy oprócz legendy tekst wiersza Leśmiana, do którego muzykę dołączył Żywiołak i wyszło tak:
Karczma
Kategoria Dystanse: 200 km
Urlop - dzień 6: przez Wielką Polskę
-
DST
211.98km
-
Czas
10:37
-
VAVG
19.97km/h
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
ETAP 2 - NA PÓŁNOC
Dzień 6:
Przez Wielkopolskę, cały czas tak samo, nocleg koło Czerniejewa (lasy na zachód od Gniezna).
Na drugiej setce zaczyna mnie dotkliwie boleć..., który to ból niestety będzie mi jeszcze towarzyszył.
Przez chwilę byłem w łódzkim
Mój matecznik
Kategoria Dystanse: 200 km
Urlop - dzień 5: Z Cieszyna przez Śląsk na północ
-
DST
200.10km
-
Czas
10:19
-
VAVG
19.40km/h
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
ETAP 2 - NA PÓŁNOC
Dzień 5:
Z Cieszyna na północ...
Objechałem z boku GOP, zobaczyłem Górę Świętej Anny, porobiłem zdjęcie 2 języcznym tablicą w opolskim...
I wykręciłem wreszcie 200 km
i po śląsku:
Lyj to piwo!!!
Kategoria Dystanse: 200 km
Urlop- dzień 4: Żywiec - Cieszyn
-
DST
97.73km
-
Czas
05:42
-
VAVG
17.15km/h
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
ETAP 1 - GÓRY
Dzień 4:
Tylko 100 km. Trasy Żywiec, Wisła, Cieszyn (do którego docieram o 14.30).
Niesamowite, bo błyskawiczne, przejście między górami (Wisła), terenem nijakim a ładnym XIX wiecznym Cieszynem.
Cały dzień deszcz...
Wydarzenia:
- w Milówce się zgubiłem i zamiast 3cyfruwką mknąłem ekspresówką, ogromny wiaduktem nad doliną
- W Koniakowie, przesiedziałem największe oberwanie chmury w karczmie, wypiłem 2 herbaty, 1 kawę, pogadałem sobie z pracownikami o turystyce rowerowej i dostałem od szefa sali kwaśnicę. Fajnie się gadało z ludźmi, którzy mówili po "góralsku" i fajnie się ich słuchało. I kwaśnica smakowała.
- W Cieszynie fajny PTSM, mogłem wprowadzić rower do pokoju i dostałem grzejnik do podsuszania mokrych rzeczy...
Piosenki:
Góralskie:
Do Milówki wróć
I moja ukochana "Cieszyńska":
Artur Andrus - Cieszyńska (official)