Luty, 2014
| Dystans całkowity: | 591.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 08:47 |
| Średnia prędkość: | 15.31 km/h |
| Liczba aktywności: | 26 |
| Średnio na aktywność: | 22.77 km i 4h 23m |
| Więcej statystyk | |
.....
-
DST
0.80km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy ostre granie w D Day
-
DST
23.40km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy ostre granie w D Day
-
DST
18.60km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostre granie w D Day at the Omaha Beach.
Dwa razy przegrałem. Raz miałem za duże straty a za drugim zdobyłem za mało punktów, żeby nacierać w głąb lądu.
Więcej zdjęć z KawalerINO
-
DST
35.21km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po Oliwie
-
DST
11.74km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwskie klimaty © giovanni
KawalerINO
-
DST
61.48km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Realny czas od 7.37 rano do 00.17 w nocy.
Zaczęło się od wiosennego INO
Potem strzelica
pizza u Młodego Pana
I ognicho nad żwirowiskiem.
Zdjęcia:
Uzbrojeni cykliści © giovanni
Strzelam © giovanni
Ale nie samą zabawą człowiek żyje:
Wracając ze strzelnicy odwiedziliśmy cmentarz i kaplicę rodu Gralathów w Sulminie
Kaplica Gralathów © giovanni
Z Gdyni do Gdańska
-
DST
21.97km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
(ale ja jechałem górą, lasami)
18.80
-
DST
18.80km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
I po Normandii.
Myślałem, że wygrałem a tu tylko tactical defeat.
Ale i tak zszedłem z plaż i opanowałem sporą część interioru:
Znów Omaha
-
DST
18.80km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek i wtorek spędziłem nad planszą. Po robocie ok 4 - 5h : bez kolacji, talerz po poniedziałkowym obiedzie przez dwa dni leżał na ziemi, jak we wtorek o 20 zrobiłem sobię kawę to ją wypiłem o 24.
Gra naprawdę wciąga, ale czytelnictwo przez nią kuleje.
Powoli, z trudnościami wpycham się w głąb lądu.
