Urlop- dzień 4: Żywiec - Cieszyn
-
DST
97.73km
-
Czas
05:42
-
VAVG
17.15km/h
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
ETAP 1 - GÓRY
Dzień 4:
Tylko 100 km. Trasy Żywiec, Wisła, Cieszyn (do którego docieram o 14.30).
Niesamowite, bo błyskawiczne, przejście między górami (Wisła), terenem nijakim a ładnym XIX wiecznym Cieszynem.
Cały dzień deszcz...
Wydarzenia:
- w Milówce się zgubiłem i zamiast 3cyfruwką mknąłem ekspresówką, ogromny wiaduktem nad doliną
- W Koniakowie, przesiedziałem największe oberwanie chmury w karczmie, wypiłem 2 herbaty, 1 kawę, pogadałem sobie z pracownikami o turystyce rowerowej i dostałem od szefa sali kwaśnicę. Fajnie się gadało z ludźmi, którzy mówili po "góralsku" i fajnie się ich słuchało. I kwaśnica smakowała.
- W Cieszynie fajny PTSM, mogłem wprowadzić rower do pokoju i dostałem grzejnik do podsuszania mokrych rzeczy...
Piosenki:
Góralskie:
Do Milówki wróć
I moja ukochana "Cieszyńska":
Artur Andrus - Cieszyńska (official)