giovanni prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowe przygody archiwisty z Prus Królewskich

Darß- Rugia- Uznam: dzień 2

Sobota, 4 maja 2013 | dodano: 08.05.2013

DZIEŃ 2
Zjeżdżamy na stały ląd:




Przejeżdżamy przez Barth:
;

jedziemy do Stralsund, wjeżdżamy starym mostem na Rugię (most rozkazał nam po Niemiecku zsiąść z rowerów!!). Stary Stralsund (czyli "starówka") robi wrażenie swoją wielkością. Na oko kilka razy większy niż Gdańsk. Niestety jeden z rynków zamieniony na parking.




Widok z Rugii na miasto:

Szlakami rowerowymi ciśniemy na słowiański Przylądek Arkona.
Po drodze przyroda plus neogotyk plus denkmale (których sporo naoglądałem się na tym wyjeździe)
Np.:
Jak sobie pochodziłem po cmentarzu przy jednym z kościołów to zauważyłem taką ciekawostkę. Na cmentarzach w Niemczech ( w tej części) nie ma polskich ani słowiańskich nazwisk...brzmi może głupio ale na poniemieckich cmentarzach, które znam z Pomorza, Mazur czy Pomorza Zachodniego zawsze trafia się na swojskie nazwisko. Oczywiście dlaczego miały by tam być ale to ciekawe wrażenie bo cmentarze i kościoły wyglądają tak samo jak u nas...
A sam Przylądek:






Śpimy koło punktu widokowego zakitrani w krzakach na skraju pola:


Darß- Rugia- Uznam: dzień 2, ale w przeszłości

WSZYSTKIE ZDJĘCIA Z WYJAZDU




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!