Notatka na marginesie
-
DST
0.13km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
http://www.vilnaghetto.com/gallery2/v/vilnapostcards/
100 metrów po hali w pracy
-
DST
0.10km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak w temacie:)
Praca
-
DST
10.50km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem przez las koło jednostki.
Mentalnie jeszcze w Wilnie a nie w pracy
-
DST
35.60km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze







Kategoria różności: a przed wojną...:
Do Św. Brygidy
-
DST
24.42km
-
Sprzęt 26''
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria różności: muza co mi w duszy gra
Majówka 14 - Suwlaszczyzna i Prusy Wschodnie 8
-
DST
90.00km
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Suwalszczyzna i Prusy Wschodnie (okolice Wigier - Ełk)
Zdjęć brak bo padł aparat.
Podsumowanie wyjazdu. 
1. Historycznie:
Fajnie było być w Wilnie Mickiewicza, Mackiewicza i Piaseckiego i na skrawku partyzanckiej Wileńszczyzny. Jak nic trzeba w końcu skoczyć na Wileńszczyzna, Nowogródczyzne i Polesie.
2. Językowo etc.
Na Litwie byłem 3 raz, ale dopiero teraz ogarnąłem wielokulturowość tego kraju. Pogranicze z Białorusią jest polsko białoruskie, o ile się nie mylę na południu Litwy są dwie enklawy litewskie. Wilno na pierwszy rzut ucha jest obecnie litewsko- polsko- rosyjskie. Warto tam jeździć i chłonąć klimaty Najjaśniejszej Rzeczypospolitej :)
3. Współcześnie:
Z tego co zaobserwowałem podczas tego krótkiego wyjazdu Polska wypada w porównaniu z Litwą bardzo słabo.
Kierowcy uważają na pieszych i rowerzystów, pociągi czyste, wygodne i pomalowane w jednolite kolory.
Zdjęcia z całego wyjazdu:
MAJÓWKA
Majówka' 14 - dzień 7 Litwa
-
DST
110.00km
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Onyszki - Polska
Z nieskrywanym żalem kończymy powoli nasz wyjazd.
Ostatnie zdjęcie z kraju, gdzie kierowcy jeżdżą jak ludzie a jedzenie jest przepyszne:
Zdjęcia z całego wyjazdu:
MAJÓWKA 2014
Majówka 14 - Litwa 6 - Z Wilna!
-
DST
30.00km
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pociąg do Trok i szosa w stronę Polski
Żeby uniknąć dramatów opuszczamy miasto pociągiem
(oj to nie jest pikejpi)
Ponarskie lasy widziane z pociągu:
okolice Wilna:
Ruszamy dupę w Troki:
ps.:
Gdzie jemy obiadek w karaimskiej restauracji.
Trzy cyfrówkami zaczynamy kierować się w stronę Łozdzieji i tym samym ku obecnym granicą Polski.
Zdjęcia z całego wyjazdu:
MAJÓWKA
Majówka '14 - dzień 5 Wilno zwiedzane na piechotę
Po ogarnięciu się w hostelu zwiedzanie miasta:
Wieczorem ponownie:
Wszystkie zdjęcia z Miasta:
WILNO
Majówka '14 - dzień 5 Litwa - do Wilna!
-
DST
50.50km
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przez Rudomino i Ponary do Wilna.
Najpierw Rudomino:
A na sklepy i targowiska podpisane po polsku.
Potem znaczenie poważniej - docieramy do Ponar:
(na marginesie coś o samych Ponarach i okolicy- Ponary to trochę przedwojennych domków letniskowcych, trochę domków wiejskich, coś tam nowego jenorodzinnnego i jakieś trzy bloki. Miejsce przyrodniczo prześliczne- jak każde miejsce kaźni w którym miałem nieprzyjemność być)
Pierwszy "abstrakcyjny" pomnik poświęcony ofiarą:
Upamiętnienie Żydów:
I Polaków:
I na koniec:
A na koniec jak zwykle ciężki wjazd do dużego miasta w tej części Euroazji. Znalazłem na mapie drogę białą, ale okazał się raczej drogą klasy 2cyfrowej. Same bezpośrednie okolice Wilna bardzo ładne - bo same lasy. Można było spokojnie spać nie 30 coś ale kilka km od samego centrum.
Trochę się namęczyliśmy ale wreszcie dotarliśmy:
Zdjęcia z całego wyjazdu:
MAJÓWKA




