giovanni prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowe przygody archiwisty z Prus Królewskich

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:897.29 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:16:53
Średnia prędkość:20.32 km/h
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:28.04 km i 2h 06m
Więcej statystyk

Rozruch po chorobie

Wtorek, 23 kwietnia 2013 | dodano: 23.04.2013

Po dzielni. Po chorobie. Po Soplicę.



Chory po mapkę

Niedziela, 21 kwietnia 2013 | dodano: 21.04.2013



Nieudany 3dniowy wypad ma Warmię i Mazury- ostatnie 2 godziny

Sobota, 20 kwietnia 2013 | dodano: 21.04.2013

Do Giżycka i snucie się po mieście czekając na ciapka.

Cmentarz żołnierzy rosyjskich w Krulankach:


Zamarznięte jezioro:









Serfuje:



Nieudany 3dniowy wypad ma Warmię i Mazury- dzień pierwszy

Piątek, 19 kwietnia 2013 | dodano: 21.04.2013

Wstęp:
Wyjazd nie udany. Wyjechałem chory, nie wyzdrowiałem, a wręcz przeciwnie.

Mapa:


Opisy:
Wysiedliśmy w Prusach. Po chwili byliśmy już na katolickiej Warmii. Ostatnią wioską przed Warmią były Gudniki.
Kościół:

Denkmal:

Denkmal © giovanni

Zwiedziliśmy Reszel i pojechaliśmy na Świętą Lipkę( która leży już w Prusach).
Reszel:

Przed Świętą Lipką (jeszcze na Warmii) wzdłuż drogi Droga Krzyżowa:

Święta Lipka:



Potem Kętrzyn (ale zwiedzić się nie dało bo jak już wjechaliśmy to po chwili wyjechaliśmy ze sznurem samochodów) i Sztynort.
Kętrzyn:

Sztynort (tu nie ma wiosny):

Na koniec Pozedzrze i Krulanki.
Droga na nocleg:



Z psem na wybieg.

Środa, 17 kwietnia 2013 | dodano: 17.04.2013

Było szaleństwo! Rzucanie patyków, rycie w ziemi i gonitwozapasy z Rokim



PraC1a :)

Środa, 17 kwietnia 2013 | dodano: 17.04.2013

Sam powrót 1h 6 minut. Na naszych "szosach" kolarzówką chyba więcej nie wycisnę.
Trasa C1a ;)

A w Sopotach pomnik eleganckiego jegomościa z bakami, cylindrem i laseczką:

Pomnik Haffnera © giovanni



Praca i dla celów systematyzacja tras do pracy

Wtorek, 16 kwietnia 2013 | dodano: 17.04.2013

W celu śledzenia postępów a potem regresu wprowadzam systematyzację opisu drogi do pracy.
Najpierw rower: C, S, G
potem start: 0 droga do pracy autobusem 1 Chylonia 2 Redłowo
i powrót: a na Wiczlino, Dąbrowę, Sopocką, dalej dołem do domu; b na Wiczlino, potem przez Witomino a na koniec dołem do domu

Oczywiście będzie się to rozrastało.

Dziś było C1a ;)

A przed pracą:

Przed pracą © giovanni



Praca...

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | dodano: 15.04.2013

Zamiast pisać o tym jak niefajnie jeździ się przez 3miasto...
W związku z wczorajszym wpisem, ale nic wspólnego z rowerem:







Bardzo fajne są radzieckie mundury maskujące. Mniej opatrzone niż te niemieckie.



Łapino - Kaszuby - Gdańsk

Niedziela, 14 kwietnia 2013 | dodano: 15.04.2013

Miała być trasa, że hej, ale wyszło "jak zwykle". Mocy wiatr, brak rękawiczek (które miałem w torbie na kierownicy, ale o nich zapomniałem) i słaba wola spowodowały, że się tylko pokręciłem po Kaszubach (Kolbudy, Nowa Karczma, Przywidz, Kolbudy, Gdańsk). Powrót do Gdańska udowodnił, że najbliższy wygodny wjazd do 3miasta jest w Koleczkowie: duży ruch samochodowy, ścieżki rowerowe zmieniające strony drogi, kierowcy myślący, że zdążą przejechać zanim ja przejadę na drugą stronę. Widać, że te byłe polne drogi nie są dostosowane do obecnego natężenia ruchu...
A w Łapinie było tak:

Łapino, drezyna © giovanni


Łapino, Armia Czerwona © giovanni



Gdańsk - Łapino

  • DST 45.58km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 kwietnia 2013 | dodano: 15.04.2013

Wyjazd z Gdańska toporny. Bez znajomości Osowej i bez mapy steki byśmy nigdzie nie dojechali. Przydałby się też mtb miast crossa. "Z Gdańska można jedynie bez problemów wyjechać do Sopotu" jak napisał jedne z bikestatowiczów.

Było dosyć ciepło, chyba, że akurat padało.

Łapino:

Wiosna w Łapinie © giovanni


Wiosna w Łapinie 2 © giovanni