giovanni prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowe przygody archiwisty z Prus Królewskich

Pojezierze Iławskie, dzień 2

  • DST 101.60km
  • Czas 05:28
  • VAVG 18.59km/h
  • Sprzęt Obcy...
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 sierpnia 2012 | dodano: 05.08.2012

Dzień kończę z napuchniętą stopą od ukąszenia komora oraz z rowerem kolegi pozbawionym jednej szprych. Za 5 i 1/2 h wstaje do pracy...

... trasa jak trasa- nawet fajna, była też kąpiel w jeziorze. Zaliczona jedna gmina.
Atrakcje zaczęły się w Iławie.
Dworzec kolejowy:


Od strony peronów:


(zdjęcia z http://www.ruciane-nida.org/kmk/viewtopic.php?t=236)

Dworzec został wyremontowany i przywrócono mu dawną świetność:

Środek dworca w Iławie © giovanni


Herby na dworcu w Iławie © giovanni

Ale były cztery "ale"
Idziemy kupić bilet:
Awaria na dworcu w Iławie © giovanni


Zadowoleni z biletami zjeżdżamy windą na poziom wejść na perony:
Zepsuta winda na dworcu w Iławie © giovanni


Na dole postanawiamy zostawić bagaże w poczekalni:
Trzecie "ale" © giovanni


Nie zrażeni wtarabaniamy się na peron i po chwili dowiadujemy się, że ciapek ma 20 minut opóźniania. Ale nie ma co się gniewać bo PKP zawsze przeprasza- na kartkach i przez głośniki.




komentarze
memento
| 16:47 poniedziałek, 13 sierpnia 2012 | linkuj Mogło być gorzej.
giovanni
| 12:29 piątek, 10 sierpnia 2012 | linkuj My czy PKP? :)
ememka
| 07:53 piątek, 10 sierpnia 2012 | linkuj Coz moze po prostu mieliscie zly dzien?? :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!