giovanni prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowe przygody archiwisty z Prus Królewskich

Las oliwsko- wrzeszczańskie + Pani wjechała na czerwonym na pasy :)+ niemieckie koszuli rowerowe.

  • DST 23.43km
  • Sprzęt 26''
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 czerwca 2012 | dodano: 11.06.2012

1 i 2. Bardzo urokliwa wycieczka w lasy...ale na Słowackiego Pani się zagapiła i wjechała na przejście, na którym byli ludzie i rowerzyści. Znaczy jechała na jego 30 cm i się zatrzymała. Ale Pani w przeciwieństwie do Pana z wczoraj co chciał mnie pobić, ale nie chciał się bić, albo Pan z Wąsem, który dziś mnie prawie potrącił na przejściu i którego zwyzywałem i któremu walnąłem pięścią w szybę to mała rozkojarzona owieczka w okularach, tak więc do tej Pani pretensji nie mamy. Jednak zaznaczyć trzeba: W CIĄGU 2 DNI 3x KIEROWCA WBIŁ SIĘ PRZEDE MNIE NA PASY!

3. Ponieważ przejeżdżałem koło hotelu, gdzie zatrzymała się reprezentacja Niemiec dziś pora na koszulki niemieckie:







I militarny bonusik:


Kategoria różności: Ubrania rowerowe, Prawie mnie rozjechał samochód


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!