giovanni prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowe przygody archiwisty z Prus Królewskich

Marzenia, palnowanie, rozruch napędu

Poniedziałek, 27 lipca 2015 | dodano: 27.07.2015

Planuje, jak już pisałem, 2 różne wyprawki tam:

I to zarówno za czasów RON jak i cesarstw.

Nie wiem czy się uda wyjechać w tym roku, ale jak coś to zacząłem ogarniać gminy (współczesne):

(Moim marzeniem jest wjechanie na pola Kircholmu, ale nie wiem czy jest sens tam się pchać rowerem - same główne drogi)
Łotwa gmin się pozbyła, tak więc zaliczanie po jednostkach administracyjnych stało się łatwiejsze.

Litwa nie, ale ma to swój urok:


To bardziej mapa powiatów, w których byłem (na różowo), niż gmin (czerwone), bo na razie jestem na etapie ustalania dróg, którymi jechałem podczas moich 3 wizyt na Litwie.

Estonia, ze względu na brak dobrych map jeszcze nie ogarnięta.
Muszę ogarnąć też jakieś dobre książki o tych krajach (np. Północne Sąsiedztwo, które już kiedyś czytałem) i pooglądać filmy. Jest coś tam o walkach każdego z każdym w 1918 i 1919 r., a ostatnio powstał film o Estończykach walczących w szeregach W-SS i A.Cz.:


Kategoria gminobicie, różności: muza co mi w duszy gra


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!