Majówka '14 -dzień 3 wreszcie Litwa
-
DST
100.00km
-
Sprzęt Dwudziestoośmio calówka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Łozdzieje - Wisieje- Druskienniki - Dżukijski Park Narodowy
Wreszcie na Litwie. Drugi raz w życiu w Druskiennikach. Poganka jak zwykle zniszczona. Druskienniki to śmieszne miasteczko. Dwie ładne świątynie, sporo wiejskich chat, kilka bundynków typu "kurhaus", komunistyczne budynki wczasowe oraz super nowoczesne hotele i ąę sklepy. Turyści z Białorusi i lokalni Polacy. Całość sprawia nieciekawe wrażenie- nie może ciekawe, ale nie ładne.
Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej ;)
"Kurhaus":
Cerkiew:
A Dżukijski Park Narodowy- cud. Dobra lokalna szosa przez las prowadzi pomiędzy wioseczkami i przysiółkami w których jakby zatrzymał się czas (odgórny zakaz modernizacji). Ale żaden skansen- normalnie tam sobie ludzie żyją, tylko nie mogą stawiać betonowych klocków. O ile Suwalszczyzna i Litwa ma bardzo ładną wieś, to w tym parku to w ogóle jest prześlicznie. Po prostu jechałem sobie przez wsie, o których tyle czytałem w Mackiewiczach, Piaseckich etc. Co ciekawe wioski te leżą na terenie II RP, ale były i są zamieszkałe przez Litwinów.
CARSKI DWORZEC KOLEJOWY:
Zdjęcia z całego wyjazdu:
MAJÓWKA