giovanni prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowe przygody archiwisty z Prus Królewskich

A gdyby granicy nie było i mógłbym jechać dalej Mierzeją...

Niedziela, 8 września 2013 | dodano: 08.09.2013


Kupiłbym rybkę na śniadanie od tej ekipy:

...

Neutief:


I dojechałbym do Piławy:






Inne:
Pillau

Zobaczyłbym:

A spałbym koło Fischhausen:




ps. trasa na dziś to Gdańsk- Gdynia.


Kategoria różności: a przed wojną...:


komentarze
giovanni
| 18:30 niedziela, 8 września 2013 | linkuj Niet. Tam jest płot w lesie i na plaży, który wchodzi do wody.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!